powrót Wstrzymanie (Stand)

Opublikowane dziś przez WindEurope roczne statystyki pokazują, że ekspansja energetyki wiatrowej w Europie postępuje zdecydowanie zbyt wolno. „Żadnych wiadomości, które by cię szczególnie zaskoczyły. A jednak zawsze przerażające jest czytanie czarno na białym, gdzie stoimy i dokąd chcemy iść – dokąd musimy się udać, aby osiągnąć wspólne europejskie cele klimatyczne” – komentuje dyrektor zarządzający BWO Stefan Thimm. „Ryzyko związane z dostawami można również znacznie zmniejszyć, stosując odnawialne źródła energii. Biorąc pod uwagę obecną sytuację polityczną, nie powinniśmy o tym zapominać”.

Na morzu w Europie dodano tylko 3,4 gigawata (GW) mocy wiatrowej – z czego ponad 2 GW w Wielkiej Brytanii. „Jedynymi krajami europejskimi, które w ogóle zainstalowały morskie turbiny wiatrowe, poza Wielką Brytanią, są Dania, Holandia i być może tylko Norwegia. W przeciwnym razie sprawy wyglądają ponuro” – podsumowuje statystyki Thimm. Szczególnie w porównaniu międzynarodowym – na przykład z regionem azjatyckim – Europa wypada słabo. „To wstyd, gdy weźmie się pod uwagę, że w szczególności Niemcy były kiedyś jednym z pionierskich krajów tutaj”, skarży się Thimm.

Cele ekspansji nowego rządu federalnego są przynajmniej promykiem nadziei. „Teraz, wraz z pakietem wielkanocnym, należy położyć wszystkie ważne kamienie węgielne pod przyspieszoną ekspansję: obejmuje to prawne zakotwiczenie nowych celów ekspansji, nowy projekt aukcji, a przede wszystkim udostępnienie dodatkowych obszarów do przetargu w przyszłym roku w celu zapewnienia inwestorom pilnie potrzebnego planowania – i zapewnienia bezpieczeństwa inwestycji” – wyjaśnia Thimm. „Szczególnie w związku z obecnie mocno dotkniętym łańcuchem dostaw, pilnie musimy stworzyć stabilne ramy regulacyjne i jak najszybciej przyspieszyć”.

Cały niemiecki przemysł offshore zobowiązał się do realizacji nowych celów narodowych. Odbyły się już pierwsze wspólne rozmowy z Federalnym Ministerstwem Gospodarki i Ochrony Klimatu. „Nastąpiła zauważalna zmiana” – mówi Thimm. „Ale możemy odetchnąć z ulgą tylko wtedy, gdy istnieją ramy prawne, a cele zostaną wprowadzone w życie. To jedyny sposób, w jaki możemy ponownie pełnić rolę wzoru do naśladowania dla innych krajów europejskich, które wciąż są na samym początku, jeśli chodzi o morską energetykę wiatrową”.

Roczne statystyki WindEurope można znaleźć tutaj tutaj.