Skorzystaj z zielonych ośrodków w regionach przybrzeżnych!
BWO publikuje stanowisko w sprawie wodoru z morskiej energetyki wiatrowej
Morska energia wiatrowa, charakteryzująca się dużą liczbą godzin pełnego obciążenia, stosunkowo spójnym profilem zasilania i niskimi kosztami produkcji energii elektrycznej, szczególnie dobrze nadaje się do produkcji zielonego wodoru. To nic nowego. Nadal jednak brakuje odpowiednich ram prawnych umożliwiających wykorzystanie tego pilnie potrzebnego potencjału. „Branża jest gotowa od dawna i w zasadzie tylko czeka na odpowiednie sygnały polityczne dotyczące inwestycji” – mówi dyrektor zarządzający BWO Stefan Thimm.
Dlatego też BWO podsumowało w swoim stanowisku krótkoterminowe środki, które są obecnie konieczne: „Naszym zdaniem szczególnie ważne jest włączenie do celów rządu federalnego oddzielnego celu w zakresie elektrolizy na morzu wynoszącego 10 gigawatów. „Ponadto obecnie nie ma perspektywy wykraczającej poza rok 2030” – mówi Thimm. Nie doprecyzowano jeszcze sposobu realizacji wydanego wraz z WindSeeG 2022 upoważnienia do przetargu na zielony wodór wytwarzany za pomocą elektrolizerów na rzecz systemu. „W pierwszym kroku należy np. dokładniej zdefiniować termin „użyteczność systemu” w tym kontekście. BWO zaleca, aby rozumieć to w znaczeniu „użyteczności sieci”. Systemy powinny służyć do elastycznego przekształcania energii elektrycznej w wodór, a także do uelastyczniania zużycia energii elektrycznej” – wyjaśnia Thimm. Ważną rolę powinna tu odgrywać bliskość projektów elektrolizy do miejsc wyjścia na ląd dla morskiej energii wiatrowej.
Dzięki projektowi zezwoleń na wydawanie rozporządzeń – w połączeniu z szybką aktualizacją planowania rurociągów wodorowych – w pobliżu wybrzeża mogłyby powstać „zielone huby”, które w znaczący sposób wspierają integrację energii elektrycznej z morskich turbin wiatrowych z niemieckim systemem energetycznym. Zwiększa to również regionalną wartość dodaną i zmniejsza wąskie gardła w sieci.
„Naszym zdaniem istnieje również potrzeba podjęcia działań w zakresie elektrolizy na morzu” – kontynuuje Thimm. Na początku tego roku BMWK przeprowadziło ważny proces konsultacji w celu promowania produkcji wodoru na morzu i zasięgnęło opinii zainteresowanych stron na temat zagospodarowania tych obszarów i postępowania przetargowego. Ogólnie jednak proces jest ogólnie zbyt powolny, nawet w przypadku elektrolizy na morzu. Z punktu widzenia BWO jest to niezrozumiałe, gdyż regulacja dotycząca innych obszarów wytwarzania energii jest od dawna zakotwiczona w prawie. „Przetargi na elektrolizę morską należy po prostu przyspieszyć” – mówi Thimm. Dlatego BWO proponuje trzy natychmiastowe środki:
- Zapewnienie szybkiego przetargu na obszar SEN-1, zapewnienie w planie zagospodarowania przestrzennego nowych obszarów dla elektrolizy morskiej
- Terminowa rozbudowa podmorskich rurociągów wodorowych
- Stworzenie przewidywalnego i stabilnego systemu opłat sieciowych za elektrolizę na morzu
Tło umożliwiające rozróżnienie elektrolizy na lądzie i na morzu
Tanią morską energię wiatrową można wykorzystać do produkcji zielonego wodoru na dwa sposoby:
- W krótkim okresie poprzez produkcję wodoru na lądzie z wykorzystaniem energii elektrycznej z morskich farm wiatrowych (tzw. „elektroliza na lądzie”)
- W perspektywie średnio- i długoterminowej poprzez produkcję wodoru na morzu („elektroliza offshore”).
Nowe stanowisko BWO stanowi ważny impuls dla obu sposobów produkcji wodoru za pomocą energii elektrycznej z morskich turbin wiatrowych.